Parlament Europejski przyjął niedawno przepisy, którą mają na celu zmniejszenie liczby plastikowych opakowań. Zakaz ma obejmować między innymi foliowe opakowania na warzywa i owoce, jednorazowe kubki, saszetki na ketchup/musztardę czy miniaturowe opakowania na kosmetyki (np. szampon). Decyzja o tym czy powyższe zmiany wejdą w życie zależy jeszcze od państw członkowskich.
Dotychczasowe kwestia związane z opakowaniami plastikowymi regulowana była dyrektywą UE dot. odpadów. Teraz opakowania mają mieć własne przepisy. W związku ze zwiększoną ilością stosowania tworzyw sztucznych w ostatnich latach, nowe unijne regulacje mają pomóc w ich zmniejszeniu, co wpłynie pozytywnie na środowisko.
Przepisy dot. opakowań zostały zaproponowane przez Komisję Europejska już w 2022 r., a w marcu tego roku wstępne porozumienie w tej sprawie zawał Parlament Europejski i Rade UE. W środę 24 kwietnia 2024 r. zdecydowaną większością projekt został poparty, ponieważ aż 476 eurodeputowanych głosowało za jej przyjęciem.
Zgodnie z projektem regulacje zawierają pewne widełki, jeżeli chodzi ograniczenie stosowania plastikowych opakowań w krajach członkowskich. Projekt zakłada, że do 2030 roku ma być ich o 5 procent mniej niż dotychczas, a do 2035 roku aż do 10 procent, po kolejnych 5 latach ich ilość ma się zmniejszyć do 15 w porównaniu do stanu aktualnego.
Przede wszystkim projekt zakłada ograniczenie stosowania plastikowych opakowań w transporcie, a także promowania opakowań zbiorczych (np. opakowania z 6 jabłkami) oraz zakupów online, które często pakowane są i przewożone w plastikowych opakowaniach, aby nie były luzem podczas transportu. Przykładowo zamawiając odzież przez Internet otrzymujemy zapakowane ubrania w plastikową torbę, a w środku każdy przemdiot dodatkowo zapakowany jest w osobne foliowe opakowanie (w popularnym sklepie h&m tak wygląda zamówienie online).
Producenci jak i importerzy zostaną zobowiązani do zredukowania do minimum objętości i wagi opakowań, tak aby zamówienie się zmieściło, ale żeby w paczce nie zostało za dużo zbędnej przestrzeni.
Projekt zakłada również, że od 1 stycznia 2030 roku zostaną zakazane pewne rodzaje opakowań wykonanych z tworzyw sztucznych. Mowa tutaj o foliach, w które pakowane są świeże owoce i warzywa, jednorazowych naczyniach i kubkach wykorzystywanych przede wszystkim w gastronomii, a także opakowanie na pojedynczą porcję (np. dżemy, masła czy śmietankę do kawy, które często dostępne są w hotelach). Zakaz ma również dotyczyć miniaturowych opakowań na kosmetyki, które są popularnym wyborem w podróży jak i w hotelach. Maja zostać również zakazana tak zwane zrywki, czyli torby poniżej 15 mikrometrów, które w niektórych krajach UE już zniknęły ze sklepów i zastąpiły je torby papierowe.
Autorzy pomysu podkreślają również, że nie chodzi tylko o ochronę środowiska, ale również o zdrowie konsumenta, ponieważ niektóre tworzywa sztuczne zawierają tak zwane wieczne chemikalia o stężeniu przekraczającym dopuszczalne wartości, które w kontakcie z żywnością mogą zagrażać zdrowiu człowieka. Substancje te mogą przenikać do wody jak i żywności, co może prowadzić do równych chorób i innych nieprawidłowości w funkcjonowaniu organizmu człowieka – problemy hormonalne czy nawet rak.
Kawiarnie czy inne miejsca oferujące napoje oraz posiłki na wynos mają mieć obowiązek zaoferowania klientom możliwość skorzystania z własnego kubka czy pojemnika lub zaoferować opakowania wielokrotnego użytku.
Parlament UE również zakłada, że do 2029 roku aż 90 procent jednorazowych plastikowych czy metalowych pojemników na napoje trzeba będzie zbierać oddzielnie w ramach systemu kaucyjnego. System kaucyjny obowiązuje już w niektórych krajach europejskich jak np. Niemcy. Klienci kupując napój w plastikowej lub metalowej butelce zobowiązani będą zapłacić za butelkę kaucję, a następnie po zwróceniu butelki w odpowiednio wyznaczonym miejscu kaucja zostanie im zwrócona. Takie butelki mają być ponownie napełniane i wykorzystywane dalej. Zdaniem ekspertów plastikowa butelka może być wykorzystana około 25 razy, a szklana dwukrotnie razy więcej.
Nowe przepisy, aby weszły w życie muszą zostać oficjalnie zatwierdzone przez Radę UE, która składa się z państw członkowskich. Zważywszy na ilość eurodeputowanych, którzy byli za projektem, głosowanie Rady UE powinno być tylko formalnością.
Zespół kancelarii COGENTS
Comentários